Laura o książkach kulinarnych i nie tylko: Recipes from an Italian Summer

Gdy zobaczyłam tę książkę, stwierdziłam, że musi być dobra. I nie pomyliłam się. To co można zauważyć od razu to to, że książka ma świetny format - albumowy, także nadaje się zarówno do kupienia dla siebie, jak i na idealny prezent. Następnym plusem jest matowy papier, dzięki któremu nie dość, że książka wygląda bardziej elegancko to wygodniej się z niej korzysta. Trzecim ogromnym plusem są rewelacyjne zdjęcia, ale uwaga, zdjęcia nie znajdują się przy każdym przepisie, czasami przesunięte są o kilka stron względem przepisu, ale są podpisane, więc nie sprawia kłopotu znalezienie właściwego przepisu do zdjęcia.

Jeśli chodzi o zawartość książki. Książka zaczyna się od wyodrębnienia letnich festiwali we Włoszech związanych z jedzeniem oraz podaniem dostępność składników w zależności od pory lata. Książka podzielona jest na 7 wygodnych rozdziałów: Picnics, Salads, Barbecues, Light Lunches and Suppers, Summer Entertaining, Desserts, Ice Creams and Drinks. Przepisy zawarte w niej pochodzą głównie z Sycylii, Sardynii, Campanii, Toskanii oraz gór na północy kraju.

Muszę przyznać, że przepisy nie są skomplikowane i są wykonalne nawet dla kulinarnego ignoranta.

Warto zauważyć, że książka jest idealna nie tylko na lato, ale dania ugotowane z przepisów w niej zawartych najlepiej smakować będą wówczas gdy jest szczyt sezonu na podane składniki. Myślę jednak, że przygotowanie niektórych przepisów zimą sprawi, iż w domu zagości lato i przyjemna frywolna atmosfera.