poniedziałek

Grzegorz Łapanowski Smakuje


Pierwsza książka Grzegorza Łapanowskiego nie przykuwa uwagi na pierwszy rzut oka, jej okładka, stylizowana na Jamiego Olivera może wręcz odstraszać. Lecz gdy zaczynamy się w nią zagłębiać staje się coraz ciekawsza.

Książkę otwiera rozdział poświęcony zakupom, co, gdzie, kiedy i jak kupować. Jak wybierać te najlepsze, najsmaczniejsze produkty. W ślad za nim idzie indeks różnego rodzaju produktów spożywczych i tabele sezonowości - czyli kiedy dostępne są dane warzywa, owoce i zioła - bo książka idzie z duchem czasu i promuje sezonowość w kuchni.

Z rozdziału o chlebie dowiemy się jak zrobić zakwas i chleb żytni, pizzę i foccacię, ale też podpłomyki orkiszowe, danie typowo polskie. Z rozdziału o tłuszczach warto wspomnieć o różnego rodzaju dressingach, które wydobędą smak chrupiących sałat i przepisie na klarowane masło. Bardzo dobry jest rozdział o serach, w którym znajdziemy przepisy choćby na Polskie fondue (pycha). Rozdział "makarony" nie nawiązuje do kuchni polskiej, ale przepisy są w nim smaczne, aczkolwiek niezaskakujące. Z mięs najsmaczniej prezentuje się jagnięcina.

Mnie osobiście najbardziej podoba się rozdział o kaszach i przepis na pęczak a'la risotto, który przygotowywałam zanim w moje ręce trafiła książka Grzegorza (pęczak a'la risotto jest popularny wśród mojej rodziny). To co tą książkę wyróżnia to na pewno wstęp do każdego rozdziału i promowanie polskich składników i polskich dań wykonanych w nowoczesny, absolutnie nie nudny sposób. 
Mam trochę wrażenie, że Łapanowski próbuje naśladować Jamiego Olivera w sposobie podchodzenia do czytelnika i interpretowaniu przepisów (i pewnie się nie mylę), ale można mu to wybaczyć, gdyż książka jest dobra. 

Generalnie ze spokojnym sumieniem mogę książkę polecić. Nie ma w niej złych przepisów. Znajdziecie w niej dużo zaskakujących przepisów (Caprese po polsku, granitę, kaszi, różne puree, kopytka, medaliony i tatar, a także pyszne zupy). Książka została wydana w niewielkim formacie i w miękkiej oprawie., na półmatowym papierze. Jedynym większym minusem są reklamy na początku i końcu książki, bez których podobałaby mi się bardziej.















Grzegorz Łapanowski Smakuje
Fotografie: Kamil Zieliński, Marian Dziduch, Monika Marchewka, Paulina Małyska, Paweł Kwiatkowski, Shutterstock, Grzegorz Łapanowski
Wyd. G+J (2011)
Liczba stron: 284
Okładka: miękka
Stan: nowa
Książka dostępna w naszym sklepie na allegro.

2 komentarze:

  1. Okładka odstrasza, ale widziałam chyba 2 razy Łapanowskiego na kuchnia.tv i wydaje mi się, że wie co robi i ma talent. Zamówię na pewno, bo czekam od lat na coś naprawdę super na rodzimym rynku made in Poland:)Z tego co widzę, są tam chyba fajne zdjęcia, co jest największym bólem polskich książek kulinarnych. Reklamy to niestety smutna rzeczywistość realiów rynku wydawniczego. Od lat robię budżety na potencjalne projekty książkowe i wiem, że dobra książka nie ma szans na publikację bez wsparcia. Dlatego choć nie lubię reklam, pomijam z pokorą, bo wiem, jak trudno jest wydać książkę. Niewiele jest wydawnictw, które wchodzą w projekty niszowe ale dobrze zrobione. Dlatego chapeau bas dla REBISu za zgodę na projekt "Kuchni Żydowskiej..." z akwarelami zamiast zdjęć. http://illucucina.blogspot.com/2011/12/placki-sniadaniowe-ilustracje-kuchnia.html
    Mam nadzieję, że nie żałują, że ich namówiliśmy na takie rozwiązanie i nie stracą na tej pozycji... :) Wciąż mam wątpliwości czy nasz rynek jest gotowy na tak niszowe pozycje. Pozdrawiam. Margotka, Illucucina

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...